Elo wsztstkim,
chcialem zakomunikować, że mamy dwa pociagi
- jeden o 5:04 z centralnego i jesteśmy na miejscu o 7:56
- a drugi o 6:55 i jesteśmy na miejscu o 9:49
Tak jest według rozkładów. Na miejscu musimy się stawić między 7:31 a 9:59. Teraz pytanie czy śpimy trochę dłużej i liczymy na to że pociąg się nie spóźni, czy wstajemy wcześniej i mamy trochę zapasu...
Jeżeli o mnie chodzi to myślę, że nic się nie stanie jak pojedziemy tym drugim pociągiem. Co wy o tym myślicie?